poniedziałek, 3 listopada 2014

Nadprzyrodzona transmisja - תפילין

Ortodoksyjna tradycja żydowska i chrześcijańska widzi w Mojżeszu autora Pięcioksięgu. Istnieje jednak spora grupa ludzi, którzy są nasączeni, z różnych powodów, niechęcią bądz nienawiścią do Żydów, w wyniku złych uczuć nie mogą oni przyjąć konserwatywnego poglądu na sprawę nadprzyrodzoności Świętego Przekazu, zapisanego przez Mojżesza. Jest obecnych wiele teorii, które głoszą, iż zanotowana przez świętego „Egipcjanina” nadprzyrodzona Transmisja to skompilowany z wielu różnych zródeł konglomerat, takie twierdzenia pochodzą w mojej ocenie od sił duchowych przeciwnych chrześcijaństwu.

Jeżeli uznać Torę za człowieczy wytwór fantazji to realna postać jaką był Jezus, by nam to obwieściła ! Zbawiciel jednak o niczym takim nie wspominał ! Uznawał Torę jako Boskie Zródło, a nie zniekształcony licznym kopiowaniem jakiś odległy od oryginału zlepek zapisów. Tora w języku hebrajskim to תורה, pierwotnie słowo tora oznaczało jednostkową przestrogę lub pouczenie ojca lub kapłana. Z czasem nabrało ono znaczenia ogólnego, które obejmuje wszystkie przepisy, a ostatecznie odniesione zostało do kompleksu pięciu ksiąg przypisywanych jak wspomniałem bezwzględnie Mojżeszowi.

Ludzie natchnieni przez jakieś bliżej nieokreślone duchowe byty, stworzyli teorie mające odciągnąć poszukujących prawdy od świętych słów Stwórcy. Wymyślono wiele by niszczyć wiarę i duchowość, między innymi propaguje się: „Hipotezę fragmentów”, „Historię uzupełnień” lub „Historię form i tradycji” itd. W mojej skromnej ocenie ludzie opierający się na zwodniczych hipotezach powinni zostawić Torę z jej przesłaniem, a skupić się na czymś innym, choćby na uprawie ziemi, bądz doglądaniu zwierząt hodowlanych. Skoro Tora nie jest dla nich prawdziwie słowem Boga, to po co się męczyć ,zajmując sobie umysł tymi w ich ocenie skupiskami fragmentów i niedomówień, pochodzących z bliżej nieustalonego zródła ?!

Pięcioksiąg dla chrześcijan stanowi słowo Boże, przedstawiające dzieje relacji człowieka z Bogiem; zwłaszcza przymierzy zawartych z patriarchami, zapowiadających Nowe Przymierze. Podejście chrześcijan do Prawa Starego Przymierza jest zróżnicowane. Część chrześcijan uważa, że są zwolnieni od ścisłych przepisów prawa Tory, danych wyłącznie Żydom, poprzez wypełnienie się Starego Testamentu przyjściem Mesjasza, ale nie od nauk moralnych i religijnych zawartych w Dekalogu.

Nasze czasy cechuje niezwykły dynamizm, pęd do tworzenia, zdobywania, zachłystywania się ogromnymi możliwościami, które nigdy wcześniej nie były tak rozległe i porywające. Nowe technologie prześcigają się w wyścigu zmierzającym do podniesienia efektywności, produktywności czy zmniejszenia trudów codziennego życia. Nauka i technika pędzi do przodu w niewyobrażalnym jak dotąd tempie. To straszliwe tępo jest zwodnicze i niebezpieczne dla ludzkich umysłów, zwłaszcza dla tych nie mających oparcia w starożytności, w innym podejściu do rzeczywistości, do duchowości
Dawniej wydawało się, że otaczająca nas przyroda to coś niezmiennego, nienaruszalnego, to przestrzeń szczególnie zarezerwowana Bogu. Dzisiaj rozluźniają się nasze ścisłe związki z naturą. Nie jest ona w pierwszym rzędzie naszą żywicielką, niezbadaną sferą tajemnicy, ale często służy nam jedynie jako miejsce ucieczki przed zgiełkiem świata, przed stresem i męczącą nas obecnością bliżej nieokreślonej maszynerii „cywilizacyjnej”.

Horyzont tajemnicy w naszym życiu zawęża się gwałtownie, bo prawdziwa tajemnica może być tylko przyjmowana, a nie „wyprodukowana” wysiłkiem człowieka. Jeśli człowiek szuka do niej dostępu, to często zaczyna najpierw od siebie, bo wydaje mu się, że w swej wewnętrzności znajduje już wszystko, co może zaspokoić jego najgłębsze pragnienia, wynikiem takich poszukiwań są zwodnicze teorie i hipotezy dotyczące na przykład Tory i jej pochodzenia. Gdy włączamy jak ja go zwę „śmietnik umysłowy” zwany telewizją, to dostrzec można w nim coś co ma zastąpić nadprzyrodzoną tajemnicę, coś co ma zastąpić duchowe skarby tradycji starożytnego świata.



Czy trzecie oko w postaci dosłownej bądz symbolicznej występuje w Biblii, słowie Boga ? Jak się okazuje Pismo Święte przekazuje nam informacje, że coś takiego jak mityczne duchowe trzecie oko istnieje, a w jednym przypadku sam Bóg informuje nas, iż taki pogląd nie jest mu obcy, lub wręcz jest częścią budowy człowieka !

Trzecie oko (znane również jako oko wewnętrzne/umysłu) to koncepcja w hinduskiej metafizyce i ezoteryce, nawiązująca do pojęcia czakry o nazwie adźńa – znajdującej się na czole, pomiędzy brwiami. Ma być bramą prowadzącą do innych rzeczywistości i przestrzenią wyższej świadomości. W ocenie starożtności oraz duchowości New Age trzecie oko symbolizuje stan oświecenia lub obraz stanu umysłu mający głęboko-osobiste duchowe lub parapsychologiczne znaczenie. Trzecie oko zwane też okiem wewnętrznym, spokrewnione z 6-stą hinduską czakrą (Anja), w ocenie wielu ludzi jest furtką w inną rzeczywistość, w wyższe wymiary świadomości, mogace być czasami groznymi. Jest symbolem oświecenia i wysokiego duchowego przebudzenia. Istnieją także głosy, iż „otwieranie” go jest niebezpieczeństwem na ścieżce do Stwórcy i osiągnięciu chrześcijańskiego Ducha Świętego.

Z kolei „Oko opatrzności” to tzw. wszystkowidzące oko, jest to symbol oka otoczonego przez promienie światła lub glorii, zwykle zamknięte w trójkącie. Czasem interpretowane jako symbol oka Boga pilnującego ludzi. Symbol w obecnej formie pojawił się po raz pierwszy na zachodzie w XVII i XVIII wieku, ale symbole wszystkowidzącego oka mogą mieć swoje źródło w mitologii egipskiej symbolu oka Horusa, choć pewności w tej kwestii nie ma ! („Starożytny Egipt” jest miejscem popotopowym, nie wiemy które elementy są spuścizną przedpotopową ?). XVII-wieczne obrazy oka opatrzności pokazują czasami je w otoczeniu obłoków. W późniejszym okresie symbol oka w zamkniętym trójkącie zaczął być postrzegany jako symbol Trójcy Świętej w religii chrześcijańskiej.


Oko opatrzności nad niedokończoną piramidą na odwrocie banknotu 1 dolara amerykańskiego:

Oko Ra, głównego boga starożytnych Egipcjan, nazywany również okiem Horusa:



Rycina alchemiczna, przedstawiająca wszystkowidzące oko boga unoszące się w powietrzu:

Alchemiczna rycina Oka Boga Izraela:

Chrześcijańska wersja oka opatrzności, wyraźnie zaznaczająca trójkąt reprezentujący Trójcę Świętą:


Oko opatrzności na wieży katedry w Akwizgranie:


Chrześcijańska fundacja Lux Veritatis:

Oko opatrzności na macewie kamiennogórskiego cmentarza żydowskiego:

Motyw ten może być chrześcijańskim opisem wymiaru Ducha Świętego, ale również w innym ujęciu pozostałością masońską, obecną w kulturze zachodniej. Wyobrażenie wszechmocy Stwórcy określone przez wszystko widzące oko znajduje się również na fasadach polskokatolickiej świątyni św. Kazimierza i kościoła św. Jana Jerozolimskiego w Poznaniu, na ołtarzu wielkim w parafialnym kościele św. Wojciecha w Jeleśni, na ołtarzu w Kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Górznie, nad ołtarzem w kościele parafialnym św. Jana Nepomucena w Sipiorach a także w kościele Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej i kościele Marcina Lutra w tym samym mieście oraz w kościele ewangelicko-reformowanym w Zelowie.

Jak wspomniałem oko opatrzności pojawia się również jako część ikonografii wolnomularskiej. Reprezentuje wszystkowidzące oko Demiurga, a także jest przypomnieniem, że działania masonów są zawsze obserwowane przez „boga”, który w wolnomularstwie jest przedstawiany jako Wielki Architekt Wszechświata, należy zadać pytanie, którego wszechświata i czy zawsze jest to ten sam stwórca, co chrześcijański Bóg Ojciec (YHWH) ?. Zanim przejdziemy do przytaczania biblijnych opisów związanych z zagadką trzeciego oka, należy wiedzieć kim jest bohater pierwszego i najważniejszego przykładu, gdzie napotykamy interesujące nas zagadnienie.

Balaam, Bileam, syn Beora (hebr. בִּלְעָם) to Prorok z Mezopotamii, którego Balak, król Moabu, poprosił, by przeklął Izraelitów w czasie ich wędrówki po pustyni. Pokonali oni właśnie Amorytów i Balak obawiał się, że przyszła kolej na jego kraj. Początkowo Balaam odmówił spotkania się z królem (z rozkazu Bożego), lecz za drugim razem wyraził zgodę. Po drodze anioł Boga zatrzymał jego oślicę i nakazał mu powiedzieć tylko to, co kazał Bóg. Zamiast przekląć Izraelitów, pobłogosławił im trzy razy. Później próbował sprowadzić na Izraelitów zgubę i zyskać w ten sposób obiecaną nagrodę za namówienie ich do kultu Baala. Został zabity w czasie ataku Izraelitów na Madianitów.


Balaam miał okazję zobaczyć anioła Boga Wszechmocnego, co nie jest zjawiskiem częstym ! Oto ta sytuacja:

„…On zaś w towarzystwie dwóch sług jechał na swojej oślicy. Gdy oślica zobaczyła anioła Pana stojącego z wyciągniętym mieczem na drodze, zboczyła z drogi i poszła w pole. Balaam uderzył ją, chcąc zawrócić na właściwą drogę. Wtedy stanął anioł Pana na ciasnej drodze między winnicami, a mur był z jednej i z drugiej strony. Gdy oślica zobaczyła anioła Pana, przyparła do muru i przytarła nogę Balaama do tego muru, a on ponownie zaczął bić oślicę. Anioł posunął się dalej i stanął w miejscu tak ciasnym, że nie było można go wyminąć ani z prawej, ani też z lewej strony. Gdy oślica ujrzała znowu anioła Pana, położyła się pod Balaamem. Rozgniewał się więc Balaam bardzo i zaczął okładać oślicę kijem. Wówczas otworzył Pan usta oślicy, i rzekła do Balaama: „Cóż ci uczyniłam, żeś mnie zbił już trzy razy?” Balaam odpowiedział oślicy: „Dlatego żeś sobie drwiła ze mnie. Gdybym tak miał miecz w ręku, już bym cię zabił!” Oślica jednak rzekła do Balaama: „Czyż nie jestem twoją oślicą, na której jeździsz, odkąd jesteś, aż po dzień dzisiejszy? Czyż miałam zwyczaj czynić ci coś podobnego?” Odpowiedział: „Nie!” Wtedy otworzył Pan oczy Balaama i zobaczył on anioła Pana, stojącego na drodze z obnażonym mieczem w ręku. Ukląkł więc i oddał pokłon twarzą do ziemi. Anioł zaś Pana rzekł do niego: „Czemu aż trzy razy zbiłeś swoją oślicę? Ja jestem tym, który przyszedł, aby ci bronić przejazdu, albowiem droga twoja jest dla ciebie zgubna. Oślica ujrzała mnie i trzy razy usunęła się z drogi. Gdyby się nie usunęła, byłbym cię dawno zabił, a ją przy życiu zostawił”. Rzekł więc Balaam do anioła Pana: „Zgrzeszyłem. Nie wiedziałem, że ty stanąłeś przeciwko mnie na drodze. Teraz jednak, gdy wiem, że ci się droga moja nie podoba, chcę wracać”. Lecz anioł Pana rzekł do Balaama: „Idź z tymi mężami, ale nie mów nic innego ponad to, co ci powiem”. Poszedł więc Balaam z książętami Balaka…” Ks. Liczb 22:22


Kilka wersetów dalej następuje decydujący dla kontekstu tego artykułu opis:
Biblia Warszawska:

„…I wygłosił swoje proroctwo, mówiąc: Słowo Bileama, syna Beora, Słowo męża o otwartym oku…” Ks. Liczb 24:3

Ten sam urywek Biblia Tysiąclecie przetłumaczyła inaczej, wydaje się, że gubiąc prawdziwe ujęcie starożytności:

…i zaczął głosić swoje pouczenie, mówiąc: Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy;...”

Słynna wersja Biblii Króla Jakuba przedstawia interesujący nas moment jako liczbę mnogą: „jego oczy są otwarte„, zdaje się to być błedem tego znakomitego przekładu.

KJB
„…And he took up his parable, and said, Balaam the son of Beor hath said, and the man whose eyes are open hath said:...”


Przekład masorecki tłumaczy nam ten fragment jako jedno oko. (Kliknij by powiększyć)

Poniżej zebrałem oryginalny tekst hebrajski wraz z tłumaczeniem oraz odnośnikami. (Kliknij by powiększyć)




Dodatkowo prezentuję tekst paleohebrajski wraz z transliteracją:


W mojej ocenie, poszukiwacza odpowiedzi starożytnych, zaprezentowane materiały wskazują, iż w tym przypadku mamy biblijny opis kogoś obdarzonego nadprzyrodzonymi zdolnościami, kogoś zdolnego dostrzegać inną rzeczywistość i odbierać dzięki niej przekaz od Stwórcy, Boga Izraela. Tak jak wspomniałem na początku Biblia jest prawdziwym słowem Boga, a ci którzy nie przyjmują takiego punktu widzenia, sami ogałacają się z najwspanialszej tajemnicy danej ludzkości ! Wspomniane przez Święty Tekst trzecie oko lub coś co ma z nim związek, wydaje się występować wielokrotnie na jego kartach. Oto zaledwie kilka przykładów:

Ks. Wyjścia 28:38
„…I zrobisz też diadem ze szczerego złota i wyryjesz na nim, jak się ryje na pieczęci: Poświęcony dla Pana. I zwiążesz go sznurem z fioletowej purpury, tak żeby był na tiarze i żeby na przedniej stronie tiary był umieszczony. I będzie on na czole Aarona, ponieważ Aaron poniesie uchybienia popełnione przy ofiarach, które będą składać Izraelici, i przy wszystkich świętych darach. A będzie na jego czole ciągle dla zjednania mu łaski w oczach Pana…”

Ezechiela 9:4, gdzie tajemniczy przybysze (aniołowie?) nakreślają na czołach znak TAW:

„…Pan rzekł do niego: „Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy i nakreśl ten znak TAW na czołach mężów, którzy wzdychają i biadają nad wszystkimi obrzydliwościami w niej popełnianymi”.  Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: „Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości!  Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę wybijajcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni!” I tak zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią. Następnie rzekł do nich: „Zbezcześćcie również świątynię, dziedzińce napełnijcie trupami!” Wyszli oni i zabijali w mieście….”

 W poniższym przypadku Stwórca/Istota Duchowa wzmacnia trzecie oko by nie zostało „zanieczyszczone?”:

Ezechiela 3:7
„…Jednakże dom Izraela nie zechce cię posłuchać, ponieważ i Mnie słuchać nie chce. Cały bowiem dom Izraela ma oporne czoło i zatwardziałe serce. Oto Ja uczyniłem twarz twoją odporną jak ich twarze i czoło twoje twardym jak ich czoła, dałem ci czoło jak diament, twardszy od krzemienia. Nie bój się ich, nie lękaj się ich oblicza, chociaż są ludem opornym…”


Trzecie oko ze starożytnej Ameryki południowej:


W Nowym Testamencie także mamy odniesienia do tego specjalnego „wzroku”. W przypadku zagadnienia „widzacego umysłu” należy wspomnieć o problemie tzw. „złego i dobrego oka” Przykładami, jednymi z wielu, niech będą ten z Ew. Mateusza 20:15 „…Czy nie wolno mi z tym, co moje, czynić tego, co chcę? Albo czy twoje oko jest złe dlatego, że ja jestem dobry?…” (ofthalmos) oraz Ew. Mateusza 6:23 „..Oko jest lampą ciała. Jeśli więc masz „dobre oko„, całe twoje ciało będzie pełne światła, jeśli jednak masz „złe oko„, całe twoje ciało będzie pełne ciemności. Jeśli zatem światło w tobie jest ciemnością, to jakże wielka to ciemność!…”

Tekst oryginalny:
„…εαν δε ο οφθαλμος σου πονηρος η ολον το σωμα σου σκοτεινον εσται ει ουν το φως το εν σοι σκοτος εστιν το σκοτος ποσον …”

οφθαλμος ” (ofthalmos) to w greckim Koine „oko” I mało prawdopodobne by Jezus odnosił się tu do rzeczywistego, biologicznego oka, zapewne chodzi tu o oko umysłu, co zostało określone jako „wewnętrzne światło” Pan Jezus mówi o pewnej szczególnej cnocie, która rozjaśnia specjalne oko (umysł) i o pewnym szczególnym błędzie, który oko zaciemnia. Czytamy o „zdrowym” oku i o „chorym” Słowo „zdrowe”, po grecku hablous, ma odpowiadający mu rzeczownik hablotes. znaczenie słowa hablous winniśmy przetłumaczyć przez wspaniałomyślność, życzliwość. Pan Jezus mówi właśnie o życzliwym oku. Słowo „chore” – po grecku poneros to literalne znaczenie wyrazu. Jednakże w Nowym Testamencie i w Septuaginacie poneros zazwyczaj znaczy: skąpstwo lub niechęć, poneros oznacza „skąpić”, „żywić niechęć”, „być nieżyczliwym”. Przysłowie mówi: „Z nieżyczliwym człowiekiem nie ucztuj” (Prz 23,6 – dosłownie: nie ucztuj z człowiekiem który ma złe oko). Powiedzieliśmy: „Nie bądź gościem w dom człowieka, który patrzy z niechęcią na każdy spożywany przez ciebie kęs”. Inne przysłowie mówi: „Człowiek o złym oku jest chciwy bogactwa” (Prz 25,22). Inaczej mówiąc: „Skąpy i nieżyczliwy człowiek zawsze ogląda się za własnym zyskiem”
W Nowym Testamencie jest naprawdę wiele zdań gdzie występuje słowo „afthalmos” – oko, jednak najbardziej interesujące, w kontekście „trzeciego oka umysłu„, ze wszystkich jakie w Biblii można napotkać, a odnoszące się do niezwykłej tajemnicy, jest w mojej ocenie to, które dotyczy powtórnego przyjścia Chrystusa !


„…Ukochani, teraz jesteśmy dziećmi Boga, a jeszcze się nie okazało, czym będziemy. Wiemy zaś, że gdy się okaże, będziemy podobni do Niego, gdyż zobaczymy Go takim, jaki jest…” 1 List Jana 3:2






W całym tym biblijnym zagadnieniu trzeciego oka, ważnym jest urywek Księgi Wyjścia, gdzie napotykamy wręcz nakaz by cudowny tekst Tory umieszczać w specjalnej strefie:

„…Będzie to dla ciebie znakiem na ręce i przypomnieniem między oczami, aby prawo Pana było w ustach twoich, gdyż ręką potężną wywiódł cię Pan z Egiptu…” Ks. Wyj. 13:9  Żydzi umieszczają tam dwa czarne skórzane pudełeczka wykonane z jednego kawałka skóry koszernego zwierzęcia, w których znajdują się cztery ustępy Tory, ręcznie przepisane w języku hebrajskim przez sofera. Pudełeczka przywiązuje się rzemieniem do czoła (tefilin szel rosz) i lewego ramienia (u leworęcznych prawego) (tefilin szel jad). W obu pudełeczkach znajduje się ten sam tekst, z tym że w tefilin noszonym na ramieniu zapisany na jednym kawałku pergaminu, a w noszonym na głowie – na czterech kawałkach. Tefilin na ramieniu umieszczany jest w pobliżu serca, aby jego pragnienia podporządkować służbie Bogu. Tefilin na głowie służy skierowaniu myśli (oka) na Torę.


Warto przytoczyć tu wyjaśnienie największego żydowskiego specjalisty Rambana:

[...]Tora mówi: ״znakiem na twojej ręce i tefilin pomiędzy twoimi oczami„, co oznacza, że należy przywiązać tefilin w miejscu, które ma związek z pamiętaniem, to jest pomiędzy oczami, na przodzie, tam gdzie jest mózg. Tam zaczyna się pamiętanie, poprzez przypominanie sobie o tym, jak wyglądało zdarzenie czy osoba, gdy mieliśmy je przed oczami. Rzemień tefilin szel rosz otacza całą głowę, a węzeł spoczywa dokładnie w miejscu podstawy mózgu, źródła pamięci. Wyrażenie ״pomiędzy oczami” oznacza, że tefilin ma być umieszczony nad środkiem głowy, a nie na lewo czy na prawo. W środku głowy znajdują się jakby korzenie oczu, z których pochodzi siła widzenia. Wyrażenie ״pomiędzy oczami” jest podobnie użyte w wersecie „Nie zrobisz sobie wygolenia pomiędzy oczami, z powodu żałoby po zmarłym” (Powt. Praw. 14:1). W obu wersetach wyrażenie to opisuje to samo miejsce, tzn. że tefilin na głowę nie może być umieszczany pomiędzy oczami, na wysokości nasady nosa, jak można by wywnioskować z dosłownego odczytania słów wersetu, ale ma być umieszczony nad czołem. Dodatkowo rabini identyfikują słowo totafot jako ozdobę w kształcie diademu, noszoną na głowie przez kobiety[...]




W internecie krąży specyficzny tekst kogoś, kto twierdzi, że Kościół Katolicki zamyka nieświadomym jednostkom trzecie oko, dziać się ma to jakoby dzięki rytuałom magicznym chrztu chrześcijańskiego. Tego typu teksty są w mojej ocenie specjalnie przygotowane, mają wywołać odrazę względem tej instytucji oraz względem Ducha Świętego ! Oto mały wycinek tej pracy: „…Według mojego rozeznania kapłani w momencie chrztu kradną duszę dziecka, pieczętują ciało poprzez wykonanie wspomnianych czynności magicznych tak, aby ta dusza nie mogła swobodnie do ciała powrócić. Pisząc dusza mam na myśli szamańską wykładnię tego terminu. Zgodnie z szamańskimi doświadczeniami mamy wiele dusz, w tym jedną najważniejszą, którą można utracić i wtedy trzeba ją odzyskiwać. Po chrzcie człowiek nie ma kontaktu z najważniejszą częścią siebie, pozostając przez resztę życia tworem niekompletnym…” Osoba (lub osoby) która pisała ten specjalnie przygotowany materiał miesza wiele rzeczy na raz, tak by uzyskać typowy New Age-owy pogląd na człowieka ! Są tam oskarżenia o satanizm względem kapłanów oraz wiele innych oszczerstw, by wywołać efekt strachu u tych, którzy nie znają wspaniałej historii chrześcijaństwa razem z tymi, którzy oddawali za nie życie.

Należy pamiętać, że praktyki okultystyczne potępiane przez Boga noszą dzisiaj bardzo często naukowe terminy jak: psychotronika, parapsychologia, astrobiologia, astropsychologia, homeopatia, w tym i otwieranie trzeciego oka. Według wierzeń New Age Bóg nie jest Stwórcą, ale energią przenikającą wszechświat. To tzw. „boska świadomość”, która ewoluuje także w człowieku poprzez wszelkiego rodzaju medytacje transcendentalne, jogę, ponowne narodzenie, otwieranie czakramów w toku ćwiczeń oddechowych, hipnozę, praktyki astrologiczne, okultystyczne, channeling oraz monotonne dźwięki pobudzające wibracjami przysadkę mózgową w celu otwarcia tzw. trzeciego oka, co ma prowadzić do  świadomego postrzegania świata duchowego.
Otwieranie owego ‚trzeciego oka‚ jest kluczem do bezpośrednich kontaktów z duchami w tym i tymi złymi, przed czym Biblia przestrzega ! Bardzo mocno ostrzega przed tym znany wam L.A. Marzulii, który musiał wiele lat się zmagać z istototami innowymiarowymi/UFO po tym jak uczestniczył we wschodnich rytuałach, zajmujących się okiem umysłu. Wiele wskazuje, że ma to miejsce także w czasie specjalnych namaszczeń „chrześcijańskich” ruchów charyzmatycznych ! (Patrz film poniżej ! „Magiczna kundalinii”) Jeżeli ktoś by mnie zapytał czym jest „trzecie oko”, to moim zdaniem jest nim oświecony przez prawdziwego Boga umysł, byłby on zdolny „widzieć” prawdziwą drogę, prowadzącą do Stwórcy, rozróżniać ją od tej prowadzącej do upadku i zguby duchowej.

Filmy w temacie:

Magiczna kundalini



Trzecie oko - Satanistyczny portal do duchowego świata (polskie napisy prawy dolny róg - przycisk)  



Tekst pochodzi ze tej strony, gdzie znaleść można więcej filmów do treści tego wpisu:





http://popotopie.blogspot.com/2014/08/tajemne-zamiary-boga-stworcy-wobec.html


Więcej podobnych artykułów znajdą państwo na portalu Argonauta.pl, skąd pochodzi i ten powyższy.
http://argonauta.pl/

1 komentarz:

  1. http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/wpyw-okultyzmu-demonizmu-na-psychologie.html

    OdpowiedzUsuń